Gdzie jest płyta CD?
Od pewnego czasu nie mogłam znaleźć płyty CD grupy Lamb, którą dostałam na Wielkanoc. Za każdym razem, kiedy chciałam jej posłuchać, okazywało się, że jej nie ma. W niedzielę sprawa stałą się dla mnie na tyle zagadkowa i denerwująca, że postawiłam horoskop horarny na pytanie, gdzie ona jest. Wiedziałam, że na pewno jest gdzieś w salonie i na pewno nikomu jej nie pożyczałam. Horoskop pokazuje, że bardzo już chciałam ją znaleźć, bo ascendent, który symbolizuje pytającą czyli mnie, jest w znaku Byka, który związany jest z własnością i tym, co posiadamy.
Okładka płyty "Five" grupy Lamb, źródło: http://lambofficial.com/five
Władca drugiego domu, który opisuje moje rzeczy, to Merkury, który również jest naturalnym sygnifikatorem płyt i wszelkich nośników. Merkury jest w znaku Lwa i w czwartym domu, z czego wywnioskowałam, że płyta jest nadal w salonie (Lew) i niedaleko miejsca, gdzie była ostatnio używana (IV dom). Księżyc, który również opisuje sytuację zgubionej rzeczy, jest w Bliźniętach, co potwierdziło moje przypuszczenia, że płyta musi być gdzieś na półce z książkami lub papierami czy dokumentami, co symbolizują Bliźnięta. Miejsce, gdzie jest odtwarzacz, jest przy oknie, a płyta mogła być gdzieś niedaleko, bo półek na książki mam w salonie bardzo dużo. I w tym tkwił problem. Wiedziałam, że jest na którejś z nich (a przynajmniej miałam taką nadzieję, że tam jest), ale nie wiedziałam, na której. Mam wiele płyt i książek, nieraz poupychane są w różne miejsca, stąd mój problem.
Pytanie: Gdzie jest moja płyta CD grupy Lamb? 12.08.2012 g. 22:22 CEDT (-2:00) Warszawa, Polska
klasyfikacja: A, źródło: archiwum autorki, domy Placidusa
Znak i władca imum coeli pokazuje, gdzie płyta fizycznie leży. Znak Raka podpowiadał, że w jakimś zamkniętym miejscu lub blisko kuchni (salon rzeczywiście do niej przylega) lub pod miękkimi materiałami. Księżyc, władca imum coeli, jest w Bliźniętach, co potwierdza, że płyta leży przy, pod lub obok książek, dokumentów lub gazet. Zastanawiałam się, czy nie leży gdzieś koło kabli, które też są sygnifikowane przez znak Bliźniąt, ale sprawdziłam za szafką z telewizorem i wieżą, gdzie jest plątanina kabli, że jej tam nie ma. Zresztą znaki powietrzne wskazują, że przedmiot jest gdzieś wyżej, na półce, nie przy podłodze, co potwierdzała aplikacyjny trygon Księżyca w Bliźniętach do Saturna w Wadze. Obstawiałam, że może być gdzieś schowany (Rak) i gdzieś przy ścianie (Lew), ale nie pomogło to w szukaniu.
Horoskop został przeze mnie odczytany, pokój przeszukany, a płyty ani widu, ani słychu. We wtorek poirytowana brakiem rezultatów wrzuciłam horoskop horarny na Facebooka na stronę kwartalnika „Astrologia Profesjonalna” i na mój prywatny profil. Miłka wpadła do mnie z wizytą i zaczęła szukać. Trochę to trwało, ale udało jej się znaleźć płytę! Za co jestem jej bardzo wdzięczna. Bez jej zapału i determinacji pewnie bym wciąż „szukała”. W tym samym czasie na profilu na Facebooku kilka osób zaczęło interpretować ten horoskop. Agnieszka napisała, że Merkury w IV domu może oznaczać, że płyta jest wciśnięta w jakiś album rodzinny ze zdjęciami czy pamiątki z przeszłości. Trafiła w dziesiątkę, bo płyta znalazła się... za moim rodzinnym zdjęciem ślubnym które stało na najwyższej półce szafki, w przeciwległym kącie pokoju od tego, w którym jej cały czas szukałam. Płyta leżała obok stosu anglojęzycznych gazet i magazynów, co też pokazuje realizację znaku Bliźniąt. Imum coeli zawsze wskazuje, gdzie dokładnie leży przedmiot. Zupełnie zignorowałam fakt, że Rak może symbolizować kuchnię, a właśnie przy ścianie salonu, która sąsiaduje z kuchnią, stała półka, na której płyta schowała się przed moimi oczami.
Tagi: astrologia, horoskop, Izabela Podlaska, horoskop horarny
