Podczas wakacji często wyjeżdżamy, opuszczamy nasz bezpieczny dom i wyruszamy w znieznane. Aby pomóc losowi i zapewnić sobie bezpieczniejszą i bardziej komfortową podróż, możemy wyznaczyć horoskop podróży. Horoskop podróży stawiamy na moment, kiedy planujemy wyjść z domu lub wsiąść do pojazdu, którym kierujemy lub mamy wpływ na podróż.
Księżyc i Merkury
Według większości klasycznych autorów głównym sygnifikatorem podróży jest Księżyc. Ten najszybciej poruszający się po naszym niebie obiekt wskazuje na to, jak potoczy się podróż i czego możemy się po niej spodziewać. Jest też sygnifikatorem podróżnego. Ja szczególną uwagę zwracam na aspekty aplikacyjne Księżyca, bo one pokazują, jak rozwinie się podróż i jakich niespodzianek i przygód możemy się w trakcie niej spodziewać. Aspekty separacyjne Księżyca pokażą, co działo się tuż przed wyjazdem. Jego aspekty aplikacyjne opiszą etapy i najważniejsze wydarzenia podczas podróży, zanim dotrzemy do celu. Szczególnie ważny jest ostatni aspekt, jaki Księżyc utworzy w czasie trwania podróży, bo planeta, z którą ją tworzy, opisuje, co nas czeka u celu podróży. Znak i dom, w których jest Księżyc i aspekty, które tworzy z planetami i Słońcem stanowią najważniejsze wskazówki dla podróżujących i opisują warunki, w jakich podróż będzie się odbywać. Wskazują też na okazje i zagrożenia, jakie w czasie podróży mogą się pojawić na naszej drodze.
Wenecja, widok na wyspę San Giorgio Maggiore, fot. Izabela Podlaska-Konkel
Księżyc w próżnym kursie może wskazywać, że podróż się opóźni i będziemy musieli liczyć się z komplikacjami. Jeśli nie możemy uniknąć pustego biegu Księżyca (może on trwać on od kilku minut nawet do trzech dni), bo terminy gonią i trzeba wyruszyć w podróż, sprawdźmy, z którą planetą Księżyc utworzy pierwszy aspekt zaraz po wejściu do następnego znaku. Ta planeta wskaże nam, jak rozwinie się nasza podróż i czy nie będzie dodatkowych opóźnień czy komplikacji. Jeśli Księżyc po wejściu w kolejny znak utworzy aspekt z benefikami Wenus lub Jowiszem, możemy liczyć, że podróż będziemy kontynuować bez problemów. Jeśli utworzy aspekt z malefikami Marsem lub Saturnem, kolejne etapy podróży możemy pokonywać w nerwowej atmosferze lub będą dodatkowe komplikacje czy opóźnienia.
W horoskopie wyjazdu wzmacniamy Księżyc, czyli umieszczamy go w domu kątowym (I, IV, VII lub X) i unikamy domów VI, VIII i XII, które wiążą się z chorobą (VI), zamknięciem, odosobnieniem (XII), a nawet ze śmiertelnym zagrożeniem (VIII). Doroteusz wręcz pisze, że Księżyc w VI lub XII domu zapowiada nieszczęście, ból i biedę dla podróżnego. Unikamy Księżyca w pierwszym domu, bo to zapowiada według niektórych dawnych astrologów chorobę w podróży. To samo robimy z władcą pierwszego i siódmego domu. Wielu dawnych astrologów zaleca, aby Księżyc był w sekcji dziennej horoskopu, czyli w domach od dwunastego do siódmego. Jeśli nie da się tego warunku spełnić, zalecają, aby był w domu trzecim lub piątym. Księżyc powinien być przybywający. Dobrym domem dla niego jest moim zdaniem dom I, III lub IX.
Unikamy podróżowania podczas zaćmień Słońca i Księżyca (tydzień przed i tydzień po). Jeśli nie mamy wyjścia, nie wybierajmy się w podróż w dniu, w którym ma być zaćmienie.
Drugim sygnifikatorem podróży, moim zdaniem równie ważnym co Księżyc, jest Merkury. To planeta przemieszczania się, komunikacji, nawiązywania kontaktów, uczenia się nowych zwyczajów i języków oraz przystosowywania się do nowych warunków. Pozycja Merkurego w horoskopie podróży (znak, dom, aspekty z planetami i światłami) pokaże nam atmosferę i rodzaj podróży, a także warunki przemieszczania się w przestrzeni. Merkury pokaże, czy łatwo będziemy podróżować, czy będziemy trzymać się planu i czy środki lokomocji będą odpowiednie i czy łatwo dojedziemy nimi do celu. Innymi słowy Merkury pokaże nam, czy i jak szybko i sprawnie będziemy podróżować.
Merkury i główne sygnifikatory nie powinny być spalone, ani nawet w promieniach Słońca (czyli dalej niż 17 stopni od Słońca), a także nie tworzyć aplikacyjnych aspektów z malefikami Marsem, Saturnem, Uranem Neptunem i Plutonem (szczególnie koniunkcji, kwadratury i opozycji).
Podróż trzecio czy dziewiątodomowa?
Podróże dzielą się na krótkie i dalekie. Krótkie to te, jak słusznie określił William Ramesey w „Astrology Restored”, które trwają od jednego do dwóch dni lub krótsze. W artykule „Pytania o podróż” podaję również wskazówki Lee Lehmann, jak odróżnić te dwa rodzaje podróży. Ja zaliczam do krótkich podróży również krótkie podróże samochodowe. Te podróże związane są z trzecim domem horoskopu. Dlatego przy wyznaczaniu krótkich wypraw dbamy, aby w trzecim domu był Księżyc i benefiki Wenus lub Jowisz, a także chcemy, aby władca trzeciego domu był dobrze postawiony w horoskopie podróży (w domu kątowym, w korzystnym znaku i w aspektach z benefikami, unikamy aspektów z malefikami Marsem i Saturnem). Nie chcemy, aby w tym domu były malefiki czyli Mars i Saturn, bo to znak, że podróż nie pójdzie według planu i mogą pojawić się kłopoty.
Dalekie podróże przynależą do dziewiątego domu. Można je scharakteryzować jako podróże w dalekie kraje oraz te, które trwają więcej niż dwa dni. Możemy do nich też zaliczyć wszystkie podróże samolotowe oraz te, które odbywają się drogą morską. Przy wyznaczaniu terminu podróży chcemy, aby w tym domu znalazły się benefiki Wenus i Jowisz oraz Księżyc. Unikamy również Marsa i Saturna w dziewiątym domu, bo to zapowiada kłopoty, opóźnienia i nerwy w podróży. Warto, aby władca dziewiątego domu był dobrze postawiony w horoskopie podróży, czyli był w domu kątowym, w korzystnym dla siebie znaku i w aspektach z benefikami. Staramy się, aby w elekcji podróży władca pierwszego domu tworzył aplikacyjny aspekt z władcą dziewiątego domu.
Wyjazd
Przy wyznaczaniu horoskopu podróży kluczową rolę odgrywa oś ascendent – descendent. Ascendent i pierwszy dom oznacza bowiem podróżnego i miejsce, z którego on wyrusza w drogę. Descendent natomiast wskazuje na miejsce, do którego chcemy dotrzeć. Dziesiąty dom pokaże nam powody i cele podróży, a niektórzy astrologowie uważają, że opisuje też to, co nam się podczas podróży wydarzy. Czwarty dom pokazuje, jak się podróż zakończy, jakie osiągniemy z niej zyski i opisuje nasz powrót do domu.
Ascendent umieszczamy w znaku żywiołu, który odpowiada sposobowi podróżowania. Jeśli udajemy się w podróż morską lub rzeczną, ascendent umieszczamy w znaku wodnym (w Raku, Skorpionie lub Rybach). Jeśli podróżować będziemy lądem, to umieszczamy go w znaku ziemskim lub stałym (w Byku, Pannie, Koziorożcu, Lwie, Skorpionie lub Wodniku). Morin odradzał jednak posadowienie ascendentu w znakach stałych. Pewnie dlatego, żeby podróż nie przeciągnęła się zbyt długo ponad planowany czas. Jeśli pokonujemy drogę samolotem, umieszczamy ascendent horoskopu podróży w znaku powietrznym (w Bliźniętach, Wadze lub Wodniku).
Władca ascendentu powinien być dobrze postawiony w horoskopie, czyli nie powinien tworzyć nieharmonijnych aspektów z malefikami Marsem i Saturnem (koniunkcji, kwadratury i opozycji). Najlepiej, jeśli planeta, która włada znakiem na ascendencie tworzyła harmonijne aspekty z Wenus, Jowiszem i Księżycem (koniunkcję, sekstyl, trygon).
Wenus i Jowisz na ascendencie zapowiadają dobre warunki podróży, a w dziesiątym domu zwiastują duże korzyści z podróży. Benefiki w aspektach z Księżycem i na osiach, szczególnie w koniunkcji z ascendentem, zapowiadają pomyślny początek podróży i ułatwienia w dotarciu na miejsce, szczęście i przychylnych ludzi po drodze. Szybkie i bezproblemowe dotarcie do celu zapowiadają aspekty aplikacyjne Księżyca z benefikami Wenus i Jowiszem oraz z Merkurym, naturalnym sygnifikatorem podróży, a także z władcą siódmego domu. Z moich doświadczeń wynika, że dobrze również wróży podróżującemu aspekt aplikacyjny między władcami pierwszego i siódmego domu, bo zapowiada szybkie dotarcie do celu. Jeśli się da, ustawiamy Wenus i Jowisza w harmonijnych aspektach z ascendentem i descendentem (sekstyl, trygon lub koniunkcja).
Jeśli jakiś malefik (Mars lub Saturn) jest w aspekcie z Księżycem, szczególnie w opozycji lub kwadraturze, to początek podróży będzie niefortunny. Doroteusz twierdził też, że jeśli Księżyc, Saturn i Mars są razem na ascendencie lub nawet tylko jedno z nich znajduje się w pierwszym lub siódmym domu, to podróżnego czeka w podróży (I dom) lub po dotarciu do celu (VII dom) wiele cierpienia, bólu, chorób i zniszczeń. Jego interpretacja jest moim zdaniem przesadzona, aczkolwiek należy unikać malefików w pierwszym i siódmym domu, choć moim zdaniem najbardziej szkodliwe są ich aspekty aplikacyjne z Księżycem (koniunkcja, kwadratura, opozycja), bo zapowiadają problemy i przeszkody w trakcie podróży. Im dalej od ascendentu znajduje się malefiki, tym lepiej dla podróżującego. Malefiki na osiach zapowiadają trudności w dotarciu do celu, wysiłek w podróży, ryzyko zepsucia się pojazdu, którym podróżujemy lub choroby, na które możemy zachorować. W takim przypadku trzeba się przygotować na ewentualne przeszkody i dzielnie je pokonywać.
Bagaże
Podczas podróży duża część naszej uwagi skierowana jest na pilnowanie bagaży, żebyśmy nie zostali okradzeni. Jeśli lecimy samolotem, zawsze istnieje obawa, czy bagaże nie zaginą lub czy nie dotrą na miejsce później niż my. Aby uniknąć takich nieprzyjemnych sytuacji, w horoskopie podróży dbamy o to, żeby dom drugi i jego władca (nasz majątek i rzeczy, które do nas należą) były dobrze postawione. Unikamy więc malefików w drugim domu i aspektów malefików do władcy drugiego domu. Ósmy dom pokaże, co zyskamy na miejscu i jak powiększy się nasz majątek czy zasoby w miejscu, do którego wyjeżdżamy, choć o ostatecznych zyskach mówi kondycja dziesiątego domu i jego władcy. Ósmy dom pokaże też zagrożenia i ewentualne choroby, jakie mogą nas w podróży czekać.
Wyprawa rowerowa
Podróżować możemy nie tylko pociągiem, samolotem czy samochodem. Kiedy podróżujemy rowerem, o wiele więcej zależy od nas, naszej siły i wytrzymałości. O wiele więcej niebezpieczeństw, pułapek i niespodzianek może nas też czekać w drodze. Ciekawie wygląda horoskop pewnej wyprawy rowerowej.
Wyprawa rowerowa 7.07.2008, godz. 7:30 (CEDT -2:00), Warszawa, Polska,
klasyfikacja: A, źródło: archiwum autorki
Nie jest to elekcja rozpoczęcie podróży. Została zapisana godzina, w której wyszedł z domu wraz z bagażami i rowerem. Rowerzysta zamierzał pokonać dystans z Warszawy do Władysławowa. Merkury, naturalny władca podróży, jest silny, bo w znaku swojego władztwa w Bliźniętach, do tego w domu jedenastym, który odpowiada za realizację marzeń i opiekę sił wyższych. Dom jedenasty uważany był przez dawnych astrologów za szczęśliwy dla podróży. Merkury włada Księżycem, który jest w Pannie oraz malefikami Marsem i Saturnem, które również znajdują się w Pannie. Dobre położenie Merkurego, władcy malefików, mogło sprawić, że reguły dawnych astrologów mówiące o szkodliwym działaniu malefików w pierwszym i drugim domu, nie zadziałały w tym przypadku. Według tych reguł malefik w pierwszym i drugim domu źle wróży podróży, wskazuje na kłopoty z wyruszeniem, a także zagrożenie zdrowia, możliwość zostania napadniętym (Mars w pierwszym domu), a także utratę lub ukradzenie bagażu (Saturn w drugim domu). Może również skutkować opóźnieniem w dotarciu do celu (Mars w opozycji do descendentu). Dodatkowo w koniunkcji z ascendentem jest maleficzny węzeł południowy. Podczas podróży nic złego się nie stało oprócz tego, że pękły dwie szprychy. Gdyby nie duże obciążenie bagażami, można by jechać z tym dalej, ale na wszelki wypadek rowerzysta naprawił je w przydrożnym warsztacie i kontynuował podróż bez przeszkód. Dystans pokonał w pięć dni (jak planował), był to bardzo duży wysiłek, ale nic złego podczas drogi mu się nie stało, ani nie było opóźnień.
Kolejnym atutem tego horoskopu, który przyćmił działanie malefików w pierwszym i drugim domu, to aspekty, jakie tworzy Księżyc w tym horoskopie. Księżyc zmierza do sekstylu ze Słońcem, do trygonu z Jowiszem (władcą dziewiątego domu oznaczającego podróż), do sekstylu z Wenus i do kwadratury z Merkurym (który nim włada, co uznaję za plus, bo aspekt planety do swojego władcy jest korzystny bez względu na jego rodzaj)! Jednym słowem tworzy harmonijne aspekty z benefikami, Słońcem i Merkurym. Takie aspekty Księżyca dają nadzieję, że podróż odbędzie się bez większych przeszkód i minie w świetnej atmosferze. I tak rzeczywiście było.
Więcej przykładów i reguł elekcji podróży będzie można przeczytać w moich dwóch artykułach na temat elekcji i pytań horarnych dotyczących podróży, które ukażą się sierpniu w najnowszym numerze kwartalnika Astrologia Profesjonalna.
Tagi: astrologia, horoskop, Izabela Podlaska, horoskop podróży, Merkury, Księżyc