Astrologia horarna jest świetnym narzędziem do analizy sytuacji, o jaką pytamy i prognozowania, jak się sytuacja rozwinie i co się zaraz wydarzy. Nie interesuję się polityką, bo mnie nudzi, a nawet mierzi, dlatego nie robię prognoz politycznych. Jednak od czasu do czasu z ciekawości i chęci przećwiczenia technik, używam pytań horararnych, żeby uzyskać odpowiedź, kto wygra wybory itp. W przeciwieństwie do wielu moich kolegów po fachu nie zajmuję żadnego stanowiska, nie kibicuję żadnej partii, dlatego nie ma ryzyka, że moje osobiste preferencje polityczne wpłyną na mój werdykt (co się niestety często dzieje w prognozach astropolitycznych).
Pytanie o to, kto wygra w II turze wyborów prezydenckich Komorowski czy Duda, zadałam tuż po ogłoszeniu wyników sondażowych z pierwszej tury. Sytuacja przedwyborczego faworyta, Bronisława Komorowskiego, zmieniła się tak radykalnie, że byłam ciekawa, co się dalej wydarzy. Wrzuciłam też ten horoskop od razu na grupę ASTRO KURS , założoną kilka lat temu przez Olę Dobrowolską na Facebooku, do której wszystkich zainteresowanych astrologią zapraszam – wystarczy mieć konto na Facebooku i wysłać prośbę o dołączenie do grupy.
Warto pamiętać, że astrologia horarna najlepiej się sprawdza w tych sytuacjach, kiedy wiemy konkretnie, o co pytamy, mamy wyraźny problem czy zagadnienie do analizy. Nie ma sensu stawiać ogólnego pytania horarnego wiele miesięcy przed wyborami, kiedy jest wielu kandydatów, a prawdziwy wyścig jeszcze się nie rozpoczął. Taki horoskop niewiele nam powie, trudno nam będzie trafnie wskazać sygnifikatory kandydatów. Jeszcze mniejszym powodzeniem zakończy się analiza horoskopu horarnego na pytanie, kto wygra, przed zakończeniem zgłaszania się kandydatów. Oczywiście można próbować takie ogólne pytania horarne zadawać, ale trzeba siedzieć w temacie, żeby próbować go odczytać.
Kto wygra w drugiej turze wyborów prezydenckich Komorowski czy Duda? 10.05.2015 g. 22:12:18 (CEDT), Warszawa, Polska, archiwum autorki
Wracając do pytania o wybory prezydenckie 2015. Horoskop był bardzo jasny i klarowny, chociaż aspekty zastanawiały. W tego typu pytaniach, kiedy są dwie strony konfliktu, dwóch kandydatów czy dwie drużyny sportowe, przypisuję przeciwników do domów I i VII, a dom X symbolizuje to, o co walczą (stanowisko, nagrodę, itp.) Aby zdecydować, który dom przypisać której ze stron, trzeba dobrze zbadać sytuację każdego z tych domów (znak zodiaku na szczycie domu, obsadzenie planetami) oraz ich władcę. W tym konkretnym pytaniu władca pierwszego domu Jowisz w Lwie znajduje się w VIII domu, co dobrze opisuje obecnie urzędującego prezydenta (Jowisz), którego notowania drastycznie zaczęły spadać (VIII dom). Duda czyli nowy faworyt i zdobywca większej liczby głosów po I turze, to Merkury, który jest silny, bo w znaku swojego władztwa w Bliźniętach i w koniunkcji z osią (na descendencie), choć jeszcze po stronie szóstego domu (powoli rośnie w siłę).
W każdym horoskopie horarnym trzeba dokładnie zbadać pozycję Księżyca. W tego typu pytaniach szczególnie, ponieważ Księżyc symbolizuje ludzi czyli wyborców, dzięki którym jeden z kandydatów wygra. Księżyc pokaże sympatię wyborców wobec kandydatów i mobilizację elektoratu. Księżyc w tym horoskopie jest w powietrznym znaku Wodnika i bardziej mu po drodze z Merkurym (Dudą) w znaku powietrznych Bliźniąt, co wskazuje na duże sympatie dla tego kandydata i daje mu punkt przewagi nad Jowiszem – Komorowskim.
Jeśli pytamy, co się wydarzy i mamy z góry określony czas rozstrzygnięcia sprawy, śledzimy pilnie wszystkie aplikacyjne aspekty między głównymi sygnifikatorami, Księżycem, głównymi domami i osiami. Dom dziesiąty wskazuje na wygraną i stanowisko prezydenta, o które walczą kandydaci. Aby sprawdzić, komu przypadnie wygrana, zawsze sprawdzam aspekty między planetami symbolizującymi kandydatów czy rywali do wierzchołka dziesiątego domu lub do jego władcy. Wenus, władczyni tego domu, nie robi aspektów aplikacyjnych ani z Jowiszem, ani z Merkurym, ani nawet z Księżycem. Merkury czyli Duda ma niecałe dwa stopnie, aby zrobić koniunkcję z descendentem (i nabrać mocy w domu kątowym) i niewiele ponad trzy stopnie, aby zrobić trygon z wierzchołkiem dziesiątego domu. Druga tura miała odbyć się za dwa tygodnie od zadania pytania, więc wszystkie półtora, dwu lub trzy stopniowe aspekty mogą wskazywać na ostateczny wynik. Jowisz też robi ścisły aspekt z wierzchołkiem dziesiątego domu, ale separacyjny, co jest kolejnym wskaźnikiem, że Komorowski ma mniejsze szanse na wygraną.
Księżyc, który w każdym horoskopie horarnym wskazuje na rozwój wydarzeń, separuje od Merkurego (Dudy) i aplikuje trygonem do dziesiątego domu, co symbolicznie wskazywało na duże prawdopodobieństwo wygranej kandydata PiS-u. Ten aspekt opisywał, jak wyborcy (Księżyc) utorują drogę Dudzie (separacyjny trygon do Merkurego i aplikacyjny trygon do medium coeli) do Pałacu Prezydenckiego (dziesiąty dom). Taki ciekawy przykład przeniesienia światła. Aż trzy mocne przesłanki w tym horoskopie (położenie Księżyca, jego aspekty, położenie Merkurego i jego aspekty) wskazywały na wygraną Andrzeja Dudy. Ani jedna przesłanka nie wskazywała na wygraną Bronisława Komorowskiego. Rzadko się zdarza tak czytelny horoskop i jasny werdykt. Horoskop zdecydowanie wskazywał na wygraną Dudy, co napisałam w komentarzu na forum. Inne osoby też komentowały, większość jednak była zdania, że wygra obecnie urzędujący prezydent, ponieważ Księżyc separuje od Merkurego i aplikuje do Jowisza, co można uznać, że pierwsza tura należała do Dudy, ale drugą wygra Komorowski. Jednak moim zdaniem w takich horarnych kluczową rolę odgrywa medium coeli i jego wierzchołek, warto na to zwrócić uwagę.
Wybory prezydenckie 2015 - wyniki II tury w poszczególnych powiatach, źródło: wikipedia.org
Nieraz patrzę też na horoskop horarny z szerszej perspektywy, jak na zapis momentu w czasie, opis aury na niebie, bo to może również podpowiedzieć, w jakim kierunku rozwinie się sprawa, o którą pytamy. Wybory prezydenckie odbywały się w cieniu rozchodzącej się kwadratury Urana z Plutonem (ostatni ścisły aspekt miał miejsce w połowie marca), która wskazuje na zmianę podejścia ludzi do władzy i spraw społecznych. W tym horoskopie horarnym Uran jest bardzo blisko imum coeli, które symbolizuje opozycję, co symbolicznie pokazuje bunt i zmianę władzy – szkoda, że mało znaczącą, bo moim zdaniem PO i PiS niewiele się różnią.
A na koniec humorystyczne podsumowanie wyborów ze szczególną dedykacją dla tych, którzy chcą się pakować i wyjeżdżać z Polski (pamiętajcie, w Warszawie najtańsze loty z Modlina):
Tagi: astrologia, horoskop, Izabela Podlaska, wybory, horoskop horary