Jest wiele technik, których astrologowie używają do przewidywania przyszłości: tranzyty, solariusze, cykle zaćmień, progresje i dyrekcje. Ostatnie dwie różnią się od siebie zasadniczo. Dyrekcje polegają na przesuwaniu wszystkich elementów horoskopu o tę samą długość kątową, dlatego zwane są techniką symboliczną. Najpopularniejsza miara to przesuwanie planet i osi jeden stopień kątowy na rok. Progresje natomiast bazują na rzeczywistym ruchu planet i świateł, dlatego w tej technice poszczególne elementy horoskopu przesuwamy o różną długość po zodiaku. Najpopularniejsze z nich to progresje sekundarne, tercjarne i mniejsze (minorowe). Progresje sekundarne oparte są o ruch Słońca, a tercjarne i mniejsze o ruch Księżyca. Co ciekawe, wszystkie trzy warto używać razem, bo dopiero wtedy dają pełny obraz zdarzeń.
Podstawową techniką prognozowania są tranzyty planet, które nieustannie działają na nasz horoskop urodzeniowy. Progresje sekundarne pokazują największe zmiany, których dokonujemy świadomie w naszym życiu, pod wpływem procesu dojrzewania i kształtowania charakteru. Progresje sekundarne pokazują naszą gotowość na zmiany i podejmowanie działań, a także trwałe zmiany w naszym ciele (wygląd, kondycję fizyczną, choroby) czyli na polu fizycznym oraz w naszych celach życiowych. W czasie rzeczywistym obejmują około 90 dni po urodzeniu, czyli jeden rok w progresjach to jeden rzeczywisty dzień. Trzy miesiące po urodzeniu to okres naszego największego rozwoju fizycznego i wstępnej adaptacji do otoczenia. Progresje sekundarne opisują nasze świadome i rozumne decyzje życiowe. Jeden dzień po urodzeniu odpowiada jednemu rokowi życia czasu symbolicznego w progresjach.
Progresje tercjarne wskazują nasz rozwój emocjonalny oraz wewnętrzne impulsy, które kierują naszymi działaniami. Często opisują nieprzewidziane reakcje, zmiany nastroju, instynkty, które nieraz dochodzą do głosu, kiedy coś ważnego się dzieje. Jeden dzień życia odpowiada symbolicznie jednemu miesiącowi księżycowemu. W czasie rzeczywistym obejmują mniej więcej trzy lata, które upływają od naszego urodzenia, bo jeden rok progresji to około trzynastu rzeczywistych dni. Odpowiada to naszemu emocjonalnemu rozwojowi w czasie dorastania. Pokazują nasz emocjonalny rozwój i uczucia, które kierują naszymi życiowymi decyzjami. Opisują wydarzenia, które sami prowokujemy i które wynikają z naszych decyzji o podłożu emocjonalnym oraz instynktownym.
Progresje minorowe opisują wydarzenia zewnętrzne, impulsy, które spotykamy na swojej drodze. Mogą one na nas wpłynąć silnie lub tylko zaznaczyć się w naszym kalendarzu jako nic nie znaczące wydarzenia. Zależy to od tranzytów oraz progresji sekundarnych i tercjarnych, które pokazują nasze głębsze motywacje i potrzeby. Minorowe są najsłabsze ze wszystkich progresji, które tu omawiam i pokazują przyczyny zmian w codziennym życiu oraz to, co spotyka nas przypadkiem. W czasie rzeczywistym obejmują nieco ponad sześć lat naszego życia po urodzeniu, bo jeden rok progresji minorowych to około dwudziestu siedmiu rzeczywistych dni. Pierwsze sześć lat po urodzeniu odpowiada rozwojowi mentalnemu dziecka.
Warto pamiętać, że astrologowie używają do progresji tercjarnych i mniejszych miesiąca księżycowego syderalnego (Księżyc powraca na swoją pozycję w zodiaku), a nie miesiąca synodycznego (który liczy się od nowiu do kolejnego nowiu), choć i taka forma progresji jest możliwa.
Przeczytaj, jak w praktyce stosować i interpretować progresje tercjarne i mniejsze w moim wpisie na blogu "Maciej Stuhr, "Pokłosie" i astrologia"
Więcej o technice progresji tercjarnych i mniejszych oraz jak łączyć je z tranzytami i progresjami sekundarnymi będzie można przeczytać w moim artykule „Progresje tercjarne i mniejsze” w najnowszym numerze Astrologii Profesjonalnej, który ukaże się na przełomie grudnia i stycznia.
Tagi: astrologia, horoskop, Izabela Podlaska, progresje tercjarne, progresje minorowe, progresje mniejsze