Astrolog Izabela Podlaska

Ważność pytania horarnego

Autorka: Izabela Podlaska-Konkel

Zanim zaczniemy szukać odpowiedzi w horoskopie horarnym na zadane pytanie, musimy określić, czy horoskop jest ważny, czy nie. I nie chodzi tutaj o datę przydatności do spożycia czy datę, do kiedy mamy czas na interpretację horoskopu. Jeśli horoskop nie spełnia określonych warunków, odpowiedź na zadane pytanie będzie niemożliwa, jak twierdzi większość astrologów horarnych lub trudna do odczytania, jak wynika z praktyki niektórych astrologów – do których też należę. Warunki, które badamy, nie są jakimiś astrologicznymi przesądami. Dzięki nim możemy określić, czy horoskop horarny jest w stanie odpowiedzieć na zadane pytanie, a co najważniejsze, czy pytanie opisuje  sytuację, o którą pytamy.

Podręczniki astrologii horarnej

Podręczniki astrologii horarnej, fot. @ Izabela Podlaska-Konkel.


1. Ascendent
Stopień ascendentu pokaże nam, na jakim etapie jest sprawa. Ascendent, który wypada w 1., 2. lub 3. stopniu znaku (szczególnie, jeśli jest w znakach szybko wschodzących: Koziorożcu, Wodniku, Rybach, Baranie, Byku lub Bliźniętach), oznacza, że pytanie jest zadane za wcześnie i jeszcze nie wiadomo, jaka jest odpowiedź. Czyli nie odczytamy z horoskopu, jak sytuacja się rozwinie. Jednym słowem, za wcześnie jest wydawać osąd na temat sytuacji pytającego. Niektórzy astrologowie radzą wtedy, aby zadać to samo pytanie za kilka dni, kiedy sytuacja się wyklaruje i łatwiej będzie wydać konkretne orzeczenie. Lilly podaje, że wyjątek stanowi sytuacja, kiedy osoba pytająca (którą opisuje ascendent) jest młoda lub jej wygląd opisuje znak, w którym wypada pierwszy dom horoskopu.

Jeśli ascendent wypada w ostatnich stopniach znaku, między 27. i 30. stopniem, jest już za późno na udzielenie odpowiedzi. Sytuacja się już dokonała, nic więcej nie da się zrobić. Nieraz późny ascendent mówi nam, że sytuacja, o jaką pytamy, zaraz się zmieni i nasza ciekawość lub wątpliwości za moment nie będą miały żadnego znaczenia.

Jeśli ascendent horoskopu pytania wypada w tym samym znaku, co ascendent w horoskopie urodzeniowym pytającego, potwierdza to, że pytanie jest ważne i opisuje jego sytuację i można wtedy złagodzić powyższe reguły. Dodatkowo mogą to potwierdzać planety w domu pierwszym, w koniunkcji z ascendentem. Podobnie postępujemy, jeśli w pytaniu o ślub ascendent horoskopu horarnego jest w tym samym znaku co descendent w horoskopie urodzeniowym klienta.

Ja stosuję jeszcze jedną regułę na potwierdzenie ważności horoskopu. Jeśli znak ascendentu opisuje dziedzinę, o jaką klient pyta, to znak, że horoskop horarny z pewnością pokaże nam odpowiedź. Na przykład jeśli w horoskopie pytania o podróż ascendent wypadnie w znaku Bliźniąt lub Strzelca, możemy spokojnie szukać odpowiedzi w horoskopie, nawet jeśli jest on w 28. czy 29. stopniu znaku.

2. Saturn
Maleficzny Saturn w pierwszym domu lub w koniunkcji z ascendentem wskazuje, że sytuacja pytającego jest bardzo trudna i nawet jeśli znajdziemy odpowiedź, i tak nie wpłynie to pozytywnie na jego sytuację.

Tradycyjnie Saturn w siódmym domu horoskopu pytania wskazuje, że astrolog nie będzie potrafił odpowiedzieć na pytanie lub jego reputacja lub umiejętności mogą się pogorszyć, jeśli udzieli odpowiedzi. Albo rada astrologa nie zostanie wysłuchana. Niektórzy astrologowie klasyczni radzili, aby nie odpowiadać na pytanie, bo nie jest to korzystne dla astrologa i może się dla niego źle skończyć. Tak jak ascendent i I dom oznacza osobę pytającą, tak siódmy dom, który jest naprzeciwko, oznacza astrologa, czyli osobę, do której ktoś się zwraca z pytaniem. Dlatego Saturn w siódmym domu może wskazywać na trudną sytuację astrologa – która może wyniknąć z próby odpowiedzi na pytanie (ktoś lub coś będzie nam zagrażać) lub astrolog jest w słabej formie, lub ma za mało wiedzy i nie będzie umiał odpowiedzieć na pytanie. Jeśli do tego Saturn jest w retrogradacji i w słabej kondycji (upadek, wygnanie), to jednoznaczna wskazówka, żeby się wycofać lub że sytuacja, o którą ktoś pyta, nie zmierza w dobrym kierunku. Ta zasada przestaje obowiązywać, jeśli astrolog sam sobie zadaje pytanie i szuka odpowiedzi w horoskopie horarnym.

3. Spalenie
Kiedy planeta władająca ascendentem jest spalona, czyli jest w 8,5 stopniowej koniunkcji ze Słońcem, jej działanie jest osłabione, a co za tym idzie, nie jesteśmy w stanie wydać klarownego i jednoznacznego sądu. William Lilly twierdził, że w takim przypadku pytający nie wyjdzie od astrologa z odpowiedzią. Sytuacja jest gorsza, jeśli planeta aplikuje do Słońca. Wyjątek stanowi cazimi, czyli koniunkcja ze Słońcem w obrębie 17 minut. Z mojego doświadczenia wynika, że spalenie, nie tylko władcy pierwszego domu, ale i sygnifikatora sprawy lub rzeczy, o jaką pytamy, opisuje bardzo niekorzystną sytuację pytającego. Może on być oszukiwany przez kogoś związanego ze sprawą lub nie mieć wystarczających informacji, aby podjąć decyzję lub rozeznać się w sytuacji, w jakiej się znalazł.

Szczególnym przypadkiem jest nów Księżyca, który w astrologii horarnej i elekcyjnej uważany jest za wyjątkowo niekorzystny. Spalenie Księżyca, jednego z najważniejszych sygnifikatorów w każdym horoskopie horarnym, nie wróży nic dobrego dla osoby pytającej i jej sprawy. Księżyc aplikujący do koniunkcji ze Słońcem wskazuje, że sytuacja zaraz się pogorszy. Księżyc, który jest w separacyjnej koniunkcji ze Słońcem, ale wciąż spalony, pokazuje, że sytuacja osiągnęła już w przeszłości (bliskiej lub dalekiej – to zależy od znaku i domu, w którym jest nów) najgorsze stadium i teraz powoli sytuacja się poprawia. Ale wciąż jest pod górkę. Jeszcze trudniejszą sytuację kwerenta pokazuje zaćmienie. To znak, że sprawy wymykają się spod kontroli, a decyzje, jakie podejmiemy pod wpływem impulsu lub na podstawie wstępnych informacji, będą dla nas niekorzystne. Lepiej przeczekać i nie pakować się w kłopoty, o ile to możliwe.

4. Via combusta
Jeśli Księżyc, ascendent lub sygnifikator sprawy, o jaką pytamy (lub jakikolwiek inny element horoskopu ważny dla pytania) znajduje się w strefie via combusta, czyli między 15 º Wagi i 15 º Skorpiona, nie powinniśmy udzielać na to pytanie odpowiedzi. Wyjątek stanowi 23 º Wagi, w którym znajduje się dobroczynna gwiazda Spica. Ja przychylam się do opinii, że takie położenie ważnych punktów horoskopu horarnego, szczególnie Księżyca, wskazuje, że nie jesteśmy w stanie udzielić w danym momencie konkretnej odpowiedzi lub sprawa, o jaką pytamy, jest niejasna, czegoś o niej nie wiemy lub, mimo że prawidłowo odczytaliśmy horoskop, sytuacja rozstrzygnie się za jakiś czas. Ciekawie się to zrealizowało w pytaniu, które zadała mi kiedyś Miłka, która bezskutecznie od kilku tygodni szukała swojego ulubionego pierścionka. Mimo że prawidłowo określiliśmy, gdzie może być zguba (w kuchni, na dole, pod szafkami) i usilnie szukaliśmy (pytanie zinterpretowaliśmy w trzy osoby – ja, Miłka Krogulska i Tomek Wiński), pierścionek znalazł się dopiero po kilku miesiącach, kiedy kot wypacał go spod jednej z półek z książkami, która stała przy wejściu do kuchni. Opiszę ten horoskop szczegółowo w osobnym tekście, bo jest naprawdę ciekawym przykładem horoskopu horarnego zagubionej rzeczy. Księżyc w tym horoskopie był w via combusta, co tłumaczy, że mimo że szukaliśmy w dobrym miejscu, rzecz była spalona, czyli ukryta przed naszymi oczami.

5. Próżny kurs Księżyca
Księżyc jest w próżnym kursie, jeśli przed zmianą znaku zodiaku nie utworzy żadnego klasycznego aspektu (koniunkcja, sekstyl, kwadratura, trygon, opozycja) z planetą lub Słońcem. Księżyc jest w horoskopie horarnym wskaźnikiem czasu i pokazuje, jak rozwinie się sytuacja. Brak aplikacyjnego aspektu wskazuje więc, że nic się więcej nie wydarzy w sprawie, o jaką pytamy. Dlatego klasyczni astrologowie uważali, że taka pozycja Księżyca wyklucza prawidłowe odczytanie horoskopu. Lilly uważał, że jeśli Księżyc w próżnym kursie jest w znaku Byka, Raka, Strzelca lub Ryb, to dodatkowo potwierdza, że sprawy będą się rozwijać z trudnością lub wcale. Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy główne sygnifikatory sprawy są bardzo silne. Księżyc może też być osłabiony przez via combusta oraz kiedy przebywa w Bliźniętach, Skorpionie lub Koziorożcu – Lilly twierdzi, że wydanie werdyktu nie jest w tych przypadkach bezpieczne.

Ja nie zrażam się, kiedy widzę w horoskopie horarnym Księżyc w próżnym kursie. Często jest to konkretna informacja, którą otrzymujemy na temat sytuacji osoby pytającej. I w większości przypadków daje niestety negatywną odpowiedź na zadane pytanie. Pokazuje przeważnie, że pytający nic nie może zrobić (nie ma wpływu na sytuację, w jakiej się znalazł) lub nie będzie mu się chciało nic zrobić. Kiedyś znajomi zapytali mnie, czy kupią samochód, który mieli nazajutrz oglądać. W horoskopie postawionym na moment zrozumienia przeze mnie pytania Księżyc był w próżnym kursie w znaku Ryb. Stwierdziłam, że nie kupią samochodu, a nawet może nie dojść do spotkania z osobą, która sprzedawała używane auto. Na drugi dzień zadzwonili, że nie chciało im się ruszyć z domu w sobotni pochmurny poranek (inercja i niezdecydowanie znaku Ryb) i nie pojechali oglądać samochodu, a a weekend znaleźli inną, atrakcyjniejszą ofertę. W innym horoskopie klient zadał mi pytanie, czy wygra apelację w sądzie. Księżyc był w próżnym kursie w znaku Strzelca, co opisywało dobrze jego sytuację (Strzelec – prawo), ale wskazywało na niepowodzenie sprawy, bo próżny kurs zapowiada, że nic się nie zmieni w obecnej sytuacji prawnej pytającego, o co przecież zabiegał składając apelację.

6. Władca godziny
Starożytni astrologowie każdemu odcinkowi czasu przyporządkowywali planetarnego władcę. Każdemu dniowi tygodnia przypisana jest jedna z tradycyjnych siedmiu planet: poniedziałkowi Księżyc, wtorkowi Mars, środzie Merkury, czwartkowi Jowisz, piątkowi Wenus, sobocie Saturn, a niedzieli Słońce. Każda godzina dnia i nocy też miała swojego władcę. Aby go znaleźć, odmierzamy godziny od wschodu do zachodu Słońca dla dnia i od zachodu do wschodu Słońca dla godzin nocnych, dzielimy je przez dwanaście równych odcinków i przyporządkowujemy im planety, w tym pierwsza jest planetą, która włada danym dniem (jeśli chodzi o noc, zaczynamy od planety, która rządziła dniem, po którym ta noc nastała). Potem stosujemy chaldejski porządek planet: Saturn, Jowisz, Mars, Słońce, Wenus, Merkury, Księżyc. Profesjonalne programy astrologiczne obliczają to za nas, warto więc ustawić to w opcjach wyświetlania horoskopu horarnego.

William Lilly twierdził, że pytanie jest ważne wtedy, kiedy władca godziny i władca ascendentu są w znakach tego samego żywiołu lub wręcz są w tym samym znaku, albo są ze sobą zgodne (np. planeta i znak godziny są w znakach tego samego żywiołu). Ja podchodzę do tego mniej radykalnie, choć sprawdzam z ciekawością planetarnego władcę godziny, w której zostało zadane pytanie. Jeśli planeta ta zgadza się z pytaniem (np. w pytaniu o pieniądze lub małżeństwo Wenus jest planetarnym władcą godziny), oznacza to, że osoba pytająca rzeczywiście pyta o to, o co pyta (czyli nie ma ukrytych intencji lub nie zataiła żadnych ważnych okoliczności sprawy) i że horoskop jasno pokaże sytuację i wskaże odpowiedź.

Asekuracja czy konieczność?

Badanie ważności horoskopu to istotna procedura, której żaden astrolog horarny nie powinien pomijać w swojej pracy. Po pierwsze dlatego, że dokładna analiza kondycji ascendentu, jego władcy i Księżyca jest kluczowa dla znalezienia odpowiedzi na pytanie. Niektórzy astrologowie uważają, że reguły, które omówiłam w tym artykule, służyły w dawnych czasach jako asekuracja dla astrologa, kiedy nie chciał udzielić odpowiedzi na pytanie, bo bał się, że jego klient mu zaszkodzi, kiedy usłyszy werdykt. Dlatego nie warto się nimi więcej przejmować i branie ich pod uwagę nie ma sensu. Nie zgadzam się z tym. Często przekonałam się, że powyższe reguły zaciemniają werdykt i jasny obraz sytuacji, a niekiedy uniemożliwiają szybkie rozwiązanie sprawy lub odczytanie horoskopu. Jednak na pewno nie podzielam opinii niektórych astrologów, że te reguły powinny zniechęcić do szukania odpowiedzi na pytanie w horoskopie horarnym. Wprost przeciwnie, im trudniejszy horoskop, tym ważniejsze pytanie i cenniejsza wskazówka dla osoby pytającej. Mimo że astrologia horarna oparta jest na konkretnych zasadach, to intuicja i doświadczenie życiowe (nie tylko praktyka astrologiczna) decyduje w większości przypadków o tym, czy dobrze odczytamy horoskop horarny, czy nie.

 

Artykuł ukazał się w kwartalniku "Astrologia Profesjonalna" nr 1(2)/2011, opublikowany na stronie izabelapodlaska.pl 12.07.2013 r.


Kwartalnik Tarocista nr 20 Kwartalnik Astrologia Profesjonalna nr 13 Kwartalnik Tarocista nr 19 Kwartalnik Astrologia Profesjonalna nr 12